Do Straży Miejskiej w Wejherowie coraz częściej napływają zgłoszenia o potrąconych i rannych zwierzętach na terenie miasta. Są to zarówno ptaki, gady jak i tzw. zwierzęta grube, czyli np. dziki czy sarny.
Do zdarzeń tego typu dochodzi najczęściej na otoczonych lasem drogach prowadzących do miasta – na ul. Marynarki Wojennej, Ofiar Piaśnicy, Roszczynialskiego, Chopina i Strzeleckiej. Tylko w ciągu ostatnich kilku dni na ul. Marynarki Wojennej doszło do dwóch przypadków zderzenia ze zwierzętami: z dzikiem oraz sarną. Zwierzęta nie przeżyły.
Jak powinien zachować się kierowca, który potrącił zwierzę?
Przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo. Najlepiej jest zachować spokój i powiadomić służby dzwoniąc pod numery 112, 997 (policja) lub 986 (Straż Miejska w Wejherowie). Na numer alarmowy należy zauważyć także wtedy, gdy zobaczymy ranne lub potrącone zwierzę.
W przypadku, gdy osoba, która potrąci zwierze ucieknie z miejsca wypadku może liczyć się z konsekwencjami zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym.
Kiedy kierowca potrąci duże zwierze i zostawi je na drodze, będzie ono stanowić przeszkodę. Jeżeli inny kierujący wjedzie na nią i dojdzie do wypadku, osoba, która potrąciła zwierze będzie odpowiadać za to, że nie zadbała o usunięcie zagrożenia z drogi
– informuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Nie możemy mieć pretensji o to, że dana osoba boi się podejść do zwierzęcia i nie wie co zrobić. My jesteśmy od tego, aby przyjechać i pomóc rozwiązać ten problem. Ucieczka z miejsca kolizji ze zwierzęciem może być potraktowana różnie. Jeżeli zwierze jest ranne powinniśmy udzielić mu pomocy.
A co z ubezpieczeniem?
Kierowcy pojazdów uczestniczących w tego typu zdarzeniach drogowych są wręcz przekonani, że za kolizję z zwierzęciem dziko żyjącym otrzymają odszkodowanie od lasów państwowych bądź od zarządców dróg. Nic bardziej mylnego. Zarządca drogi oraz lasy państwowe nie ponoszą odpowiedzialności za kolizje z udziałem zwierząt dziko żyjących. Kierowca otrzyma odszkodowanie jedynie wtedy , gdy posiada polisę AC, lub gdy do zderzenia zwierzęcia z pojazdem doszło w wyniku polowania zbiorowego z naganką
– informuje Straż Miejska w Wejherowie.
Ale tu należy wykazać związek przyczynowo-skutkowy, tego wypadku bądź kolizji. Jedynie gdy udowodnimy, że główną przyczyną było polowanie zbiorowe, odszkodowanie za powstałe szkody lub zadośćuczynienie za doznany w jego wyniku uszczerbek na zdrowiu przez kierowcę lub pasażerów wypłaci ubezpieczyciel koła łowieckiego.
W przypadku wypadków czy kolizji z udziałem zwierząt domowych czy gospodarskich odpowiedzialność cywilną za niedostosowanie się do środków ostrożności ponosi właściciel.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?