Wejherowski śmingus-dyngus. Śmigus-dyngus czy lany poniedziałek jest zabawą o charakterze ludowym praktykowaną w drugi dzień Świąt Wielkanocnych. Na Kaszubach lanie wodą raczej nie ma swoich tradycji. Kaszubi w Wielki Poniedziałek smagają się gałązkami jałowca. Natomiast młodzi kultywują tradycje oblewania się wodą.
- Dobrze jest, jeśli to polewanie wodą mieści się w granicach zwykłego rozsądku. Nie może być tak, że w ten dzień (takie przypadki w Wejherowie notowano w latach 90-tych) na przechodniów wylewano z okien całe wiadra wody - przypomina Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie. - Dużą ilością wody oblewano osoby idące do kościoła. Wodę nabierano wprost z rzeki Cedron i z mostu w okolicach ul. Kochanowskiego i wylewano na głowy przechodniów. W komendzie Straży Miejskiej zarekwirowanych było kilkadziesiąt wanien i wiader.
Dziś dla takiego zwyczaju przyzwolenia nie ma. Mimo tradycji typowe wybryki związane z zakłócaniem spokoju publicznego będą ściagane, a sprawxcy ukarani. Oblewanie wodą w dużych ilościach staje się niebezpieczne i jest nieakceptowane przez społeczeństwo.
- W takim przypadku nie można mówić o zwyczaju i tradycji, zabawie, a raczej o wykroczeniu określonym w art. 51 Kodeksu Wykroczeń - ostrzega komendant Hinca. - Dlatego, jak co roku apelujemy, głównie do młodzieży o zdrowy rozsądek. W roku ubiegłym apel odniósł pożądany skutek. Obyło się bez większych incydentów. Dobrze by się stało, aby w tej samej atmosferze Wielki Poniedziałek w Wejherowie obchodzony był również w tym roku.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?