Zdarzenie miało miejsce we wtorek, 10 marca po godzinie 14. Mężczyznę, który podjechał czarnym BMW na zabytkowych tablicach rejestracyjnych prawie pod same drzwi cukierni na wejherowskim rynku zauważył operator ulicznego monitoringu.
Z pojazdu wysiedli dwaj mężczyźni. Jeden z nich to 30 – letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego.
Mężczyźni poszli na spacer pod pomnik Jakuba Wejhera, gdy wrócili do pojazdu czekali przy nim funkcjonariusze. Powodem interwencji było niezastosowanie się do znaku B-1 ‘zakaz ruchu w obu kierunkach” oraz B-39’ strefa ograniczonego postoju”.
Kierowca z góry mówi ,że nie przyjmuje żadnego mandatu, bo tablice zabytkowe na pojeździe uprawniają go do niestosowania się do obowiązujących przepisów prawa o ruchu drogowym, w tym znaków nakazu i zakazu. Na swoje usprawiedliwienie kierowca podał inne miasta, w których się jego pomimo obowiązujących znaków zakazów i nakazów nie czepiają
– informuje Straż Miejska w Wejherowie.
Następnie mężczyźni poszli do cukierni, wyszli z budynku, zapalili papierosa i odjechali. Sprawa mieszkańca powiatu trafi do Sądu Rejonowego w Wejherowie. Kierowca otrzyma również 6 punktów karnych.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?