Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za nami V Rumski Rajd "W drodze po szpik". Uczestnicy pojechali do Estonii [ZDJĘCIA]

ts
Na świecie zarejestrowanych jest ponad 33 mln potencjalnych Dawców szpiku, w samej Polsce - ponad 1,5 mln. Codziennie 20 Dawców z baz Fundacji DKMS oddaje krwiotwórcze komórki macierzyste. To jednak wciąż za mało! Na ten problem uwagę chce zwrócić Adam Januszewski, który po raz piąty zorganizował V Rumski Rajd „w Drodze po Szpik”.

- Z każdym kolejnym „Rajdem po Szpik” próbujemy udoskonalać nasze spotkania. Dlatego każde jest inne. Jest to bardziej na zasadzie spotkania, wystawy aut. Dopiero w tym roku można powiedzieć, że jest to typowy rajd, ponieważ wybieramy się z Rumi do Klajpedy na Litwę - mówił przed rajdem Adam Januszewski, organizator. - Tegoroczny przejazd jest uhonorowaniem wszystkich dotychczasowych dawców, ale przede wszystkim, aby wesprzeć naszego przyjaciela Jakuba Jaffke z Rumi, który boryka się z ostrą białaczką limfoblastyczną (internetowa zbiórka pod adresem https://zrzutka.pl/2gebnv) - dodaje.

Rajd wystartował w nocy z piątku na sobotę (z 13 na 14 września). Pana Adama podróżował tradycyjnie w charakterystycznym samochodzie fiat 125p.

- Z zawodu jestem inżynierem mechanikiem. Kocham motoryzację, a na co dzień jeżdżę zabytkowym fiatem 125p, którego wykorzystałem do promowania mojej akcji - mówi pan Adam.

Wrześniowy rajd, był już piątym tego typu przedsięwzięciem.

- Pomysł na organizację takich rajdów narodził się z potrzeby znalezienia dawcy szpiku dla bliskiej osoby. W czasie organizacji Dnia Dawcy szpiku we wrześniu 2017 dowiedziałem się, że w województwie pomorskim dwoje młodych chłopców poszukuje swojego „bliźniaka”. Do tego okazało się, że jeden z nich bardzo lubi motoryzację - wspomina pomysłodawca. - Zawsze chciałem połączyć rejestrację dawców szpiku z rajdem. Nie jest to typowy rajd, bo samochody spotykają się w wyznaczonym miejscu na zasadzie zlotu lub wystawy pojazdów. Nie tylko zabytkowych. Głównym celem wydarzenia jest szerzenie świadomości na temat nowotworów krwi - podkreśla Adam Januszewski, którego motto brzmi: „Przemierzonymi kilometrami zbliżamy się do większej ilości potencjalnych dawców szpiku”.

Co ciekawe w tegorocznej edycji uczestnicy planowali pojechać na Litwę. Po drodze plany się zmieniły.

- Przemierzając kolejne kilometry "W Drodze po Szpik" stwierdziliśmy, że pojedziemy dalej. Zmieniliśmy troszkę trasę i pojechaliśmy przez Łotwę do stolicy Estonii - Tallinna. W sumie przejechaliśmy 2708 km w niecałe trzy dni. Nie spodziewałem się, że można zrobić taką trasę. Tym bardziej jestem szczęśliwy, że w aucie nie wystąpiły żadne awarie. Dziękujemy wszystkim, którzy nam kibicowali i trzymali kciuki - mówi Januszewski.

W ramach rajdu chętni mogą zarejestrować się w bazie potencjalnych dawców szpiku Fundacji DKMS, która funkcjonuje w Polsce od 2008 roku jako niezależna organizacja non-profit. W ciągu 10 lat fundacja zarejestrowała w Polsce ponad 1 milion 350 tysięcy potencjalnych dawców. Cząstką siebie przez ten okres podzieliło się ponad 5 600 osób.

- Naszym celem statutowym jest działalność w zakresie wspierania osób potrzebujących pomocy bez względu na ich status społeczny, stan fizyczny, psychiczny lub emocjonalny - informuje fundacja DKMS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto