Aktualizacja, 9 października, godz. 10
35-latek, partner kobiety został decyzją wejherowskiego sądu aresztowany na 3 miesiące w związku z zabójstwem.
- Podejrzany przyznał się do winy, swe działanie tłumaczył konfliktem małzeńskim. Zadał swej ofierze kilka ciosów nożem, które okazały się śmiertelne - mówi Lidia Jeske, prokurator rejonowy w Wejherowie.
Aktualizacja, 7 października, godz. 18.30
Mężczyzna został przesłuchany przez prokuraturę. 35-latek usłyszał zarzut popełnienia zabójstwa. Prokuratura Rejonowa w Wejherowie chce tymczasowego aresztu dla podejrzanego.
Aktualizacja, 6 października, godz. 18
Zatrzymano mężczyznę związanego ze sprawą. To 35-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego.
- Do zatrzymania doszło w lesie na terenie sąsiedniego powiatu, przez naszych kryminalnych z Wejherowa. Teren był bardzo trudny, nie można tam było wjechać samochodem. Kryjówka podejrzewanego o zabójstwo wyglądała na przemyślaną - relacjonuje policjant z Wejherowa.
Mężczyzna po zatrzymaniu został przewieziony do KPP Wejherowo. Noc spędził w policyjnym areszcie.
*******************************************************************************************************************
Aktualizacja, 6 października, godz. 16.45
Policjanci poszukują intensywnie sprawcy, który może mieć związek ze śmiercią kobiety. Były organizowane m.in. blokady dróg na wylocie Wejherowa oraz w Trójmieście.
********************************************************************************************************************
Zgłoszenie o zwłokach kobiety policjanci otrzymali około godz. 9 w piątek (6 października)
- Potwierdzam, w budynku znaleziono ciało. Na miejscu cały czas pracują policjanci. Ze względu na dobro śledztwa nie możemy ujawniać szczegółów dotyczących tej sprawy - mówi asp.sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy wejherowskiej policji.
Mundurowi nie wykluczają, że do śmierci kobiety, mogły przyczynić się osoby trzecie. Natomiast jak relacjonują mieszkańcy budynku od kilku dni w domu pani Marty było słychać odgłosy awantur.
- Mieszkała tutaj ze swoim partnerem i dwójką dzieci od początku powstania tego budynku. Razem z nią chodziłam do podstawówki. To była miła i sympatyczna osoba. Dla nas to prawdziwa tragedia - mówi w rozmowie z naszym reporterem jedna z mieszkanek bloku. - Dzisiaj jej partner zabrał dzieci i wywiózł w bezpieczne miejsce.
Obecnie policjanci poszukują osób lub osoby (mundurowi nie podają szczegółów), które mogą mieć związek ze śmiercią kobiety.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?