Karp w Tarnobrzegu znacznie droższy, ale najpopularniejszy
W ostatnich dniach w Tarnobrzegu ryby na wigilijny stół można było kupić między innymi na stoiskach gospodarstw rybackich przy ulicy Piłsudskiego blisko hali targowej.
Najpopularniejszy jest wciąż karp. Za kilogram karpia ze stawów Wacława Szczoczarza w Rytwianach zapłacimy 30 złotych, czyli o dziesięć złotych więcej niż o tej samej porze w zeszłym roku. W ofercie były też droższe gatunki. Zwolennicy amura musieli zapłacić 35 złotych za kilogram.
Sprzedaż ryb odbywa się po uprzednim ich uśmierceniu w wydzielonym miejscu. Na życzenie klientów sprzedawcy mogą wypatroszyć rybę. Za taką usługę trzeba doliczyć 5 złotych.
Bez jemioły nie ma świąt
Duże wzięcie na tarnobrzeskich kramach ma jemioła, jeden z symboli świąt Bożego Narodzenia. Przed wiekami uznawano jemiołę za magiczne ziele o wielkiej mocy. Wierzono, że chroni przed złymi duchami, zapewnia dostatek, pomyślność, płodność. Kto wierzy w moc zielonych gałązek dopiero w Wigilię wiesza je nad drzwiami lub pod sufitem. Złożone pod jemiołą życzenia, mają zapewnić szczęście.
Bez jemioły roczek goły
- namawiają uliczni sprzedawcy. Jemioła jest sprzedawana w pęczkach i kulach. Najtaniej za pęczek można było zapłacić przy bibliotece miejskiej - od 2 do 3 złotych. Byli też chętni na suszone grzyby i przetwory.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?