Arkadiusz Proena z MKS Władysławowo zaskoczył sześcioma bramkami: zwyciężył w rankingu "Piłkarskich Orłów" w maju 2023

Na ostatnim tego sezonu, wspólnym treningu IV-ligowego zespołu MKS Władysławowo, który odbył się na boisku we Władysławowie, w czwartek, 22 czerwca 2023 r. Arkadiusz Proena odebrał z rąk dziennikarki Magdaleny Gębki-Scuffins medal “Piłkarskie Orły” dla najlepszego strzelca na Pomorzu w maju 2023 r.

Arek od dzieciństwa związany jest z piłką nożną, a także z klubem MKS Władysławowo. Choć miał kilkuletnią, piłkarską przygodę z klubem Bałtyk Gdynia, to jednak powrócił do rodzimego mu MKS Władysławowo.

- Tu jestem zawodnikiem, ale też i trenerem w młodszej drużynie - mówi Arek Proena.

Arek Proena to piłkarz, który niemalże całe życie grał w obronie, ale od niedawna jest napastnikiem. Ostatnio boryka się z kontuzją kostki, co nie ułatwia drużynowej gry, ale, jak majowe zwycięstwo wskazuje, nie stanęło mu na przeszkodzie w zwycięstwie.

ZOBACZ TEŻ:Władysławowo. Proena w Bałtyku zadebiutował w meczu

- Arek jest wychowankiem klubu MKS Władysławowo. Trudno opowiedzieć o wszystkich latach, które tutaj przebył, niemniej jest bardzo ważnym ogniwem naszego zespołu - mówi pierwszy trener IV-ligowego zespołu MKS Władysławowo Michał Smarzyński. - Wydaje mi się, że ta wygrana to zasługa całej drużyny: zarówno Arka, jak i wspólna praca, system wypracowany przez ileś tam miesięcy, by dojść do tego, pierwszego miejsca.

Mówiąc to, trener Smarzyński szczerze się śmieje, i wyjaśnia, dlaczego.

- Śmieję się, bo tak naprawdę Arek był obrońcą. Właściwie całe życie grał na obronie. Kiedy obejmowałem to stanowisko, byliśmy w bardzo trudnej sytuacji, bo byliśmy na ostatnim miejscu w tabeli, to było na jesień 2021, czy 2022, i mieliśmy problem z napastnikami. Tak naprawdę w zespole nie mieliśmy napastnika. Po którejś tam, chyba trzeciej, porażce z rzędu, stwierdziłem, że trzeba coś zmienić - tłumaczy trener Smarzyński. - No i ten ruch okazał się bardzo dobrym ruchem! Zrobiłem z Arka napastnika. Wziąłem go na rozmowę, powiedziałem mu: “Arek, zrobię z ciebie napastnika!” I to się, jak widać, sprawdziło. Myślę, że ta nagroda jest takim zwieńczeniem. Bardzo fajnie się stało.

Majowe zwycięstwo i medal “Piłkarskich Orłów” dla Arka Proeny, najlepszego strzelca na Pomorzu, to wypracowany sukces, czy szczęście napastnika?

- Myślę, że to jest zasługa na pewno zespołu. Wiadomo, napastnicy żyją z podań, ale na te bramki to pracuje zawsze cały zespół, a nie on jeden. Oczywiście on jest po to, żeby strzelać, żeby dawać te bramki, ale myślę, że tutaj jest duża zasługa całego zespołu - mówi trener Smarzyński.

I tu zgadza się z nim strzelec Pomorza Arek Proena, który takimi słowami odebrał zwycięski medal “Piłkarskich Orłow”: - Dziękuję! Dzięki panowie! Dzięki Klecha, to ty uderzyłeś!

ZOBACZ TEŻ:W pierwszym wiosennym 2023 roku meczu MKS Władysławowo ma powalczyć z Pomezanią Malbork. Na przeszkodzie stanęły warunki atmosferyczne

Będziecie walczyć o kolejne ”Piłkarskie Orły”, czy jeden wystarczy?

- No myślę, że to będzie taka mobilizacja dla innych chłopaków, w ogóle dla klubu. Tak, to jest fajna sprawa, bo gdzieś półtora roku temu byliśmy w kompletnie innym miejscu, a dzisiaj jesteśmy też w innym: zaczęli gdzieś tam o naszym MKS-ie mówić, o Władysławowie, a dla nas to jest to coś, co daje właśnie potrzebnego powera. Chyba idziemy w dobrą stronę - podsumował trener Smarzyński. - Jak to będzie dalej? Nie wiemy, bo też się borykamy z różnymi problemami, ale my nadzieję, że jakoś te wszystkie problemy przetrwamy. Jesteśmy przywiązani do naszego klubu, mamy ładne boisko, staramy się, żeby atmosfera w klubie była zawsze jak najlepsza. Miejmy nadzieję, że ta nagroda to nie ostatnia, tylko że będą kolejne.

Byłeś świadkiem zdarzenia na terenie powiatu puckiego? Daj nam znać! Podziel się zdjęciami z nami i naszymi Czytelnikami. Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka: