- Radni opozycyjni wielokrotnie kwestionowali potrzebę budowy tego obiektu, teraz kiedy zyskali większość w Radzie Miasta, powstała obawa, że inwestycja w ogóle nie dojdzie do realizacji i stracimy dotację unijną - mówi Krzysztof Hildebrandt. - Postanowiliśmy za wszelką cenę doprowadzić do podpisania umowy na budowę, teraz radni nic nie mogą zrobić i muszą w budżecie zagwarantować środki na realizacje tej inwestycji.
Wykonawcę zadania, międzynarodowy koncern budowlany Eiffage Mitex, wyłoniono już jesienią, ale druga firma startująca w przetargu zakwestionowała jego wynik. Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej w Warszawie. 29 grudnia 2009 roku odbyło się posiedzenie, 30 grudnia zapadł werdykt - KIO podtrzymała decyzje urzędu w sprawie wyłonienia Miteksu na wykonawcę filharmonii. Urząd po tym dniu mógł podpisać umowę z wykonawcą. Jednak nowy, 2010 rok był tuż-tuż, miasto nie ma budżetu, zatem nie ma zagwarantowanych środków na budowę, więc nie mogło zawrzeć umowy z wykonawcą.
- W styczniu takiej umowy nie moglibyśmy już podpisać bez budżetu, ale jeszcze w grudniu tak - tłumaczy Wojciech Kozłowski, zastępca prezydenta Wejherowa. - Mieliśmy obowiązujący na 2009 budżet i Wieloletni Plan Inwestycyjny na 2009 rok, w którym figurowała budowa filharmonii. Przepisy prawa stanowią, że obowiązujący WPI jest podstawą do zawarcia umowy z wykonawcą. Podpisaliśmy więc umowę .. w Sylwestra.
Budowa nowej filharmonii rozpocznie się pod koniec tego miesiąca. Obiekt ma być gotowy do wakacji 2012 r. Będzie kosztował 48 mln zł, z czego ok 10 mln to unijne dofinansowanie.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
