Pomysłodawcą tego projektu, który realizowany jest pierwszy rok oraz autorem jego nazwy był nadleśniczy Nadleśnictwa Wejherowo - Jacek Szulc. Wszystkie drzewa i krzewy, które znajdują się na terenie Owocowej Arki, posadzone zostały przez pracowników nadleśnictwa. Efekty pracy są już widoczne, musi jednak minąć jeszcze trochę czasu, aby rośliny zdążyły zakwitnąć i zaowocować.
Owocowa Arka ma służyć zarówno edukacji, jak i przyrodzie. Mamy nadzieję, że rekreacyjnie korzystać z tego miejsca będą po prostu wszyscy chętni
– informuje Izabela Kashyna-Pleskot, Starszy Specjalista Służby Leśnej w Nadleśnictwie Wejherowo.
Główną ideą przedsięwzięcia jest stworzenie miejsca, gdzie pojawią się drzewa i krzewy miododajne, które służyć będą dzikim owadom zapylającym.
Wśród roślin znajdujących się na terenie Owocowej Arki wymienić można m.in. jabłonie, czereśnie, wiśnie, śliwy oraz typowo leśne drzewka miododajne, takie jak: trzmieliny, głogi, derenie, leszczyny, które stanowią bazę pokarmową dla owadów zbierających nektar i pyłek. Leśnicy chcą posadzić także porzeczki i maliny.
Wśród dalszych planów na rozwój projektu jest jeszcze wprowadzenie miododajnych bylin.
Chcielibyśmy również wykonać ścieżkę, aby udostępnić ten teren osobom poruszającym się na wózkach lub z wózkami. Już w tym roku na skraju Arki powstało nowe urządzenie turystyczne, czyli ławki z zadaszeniem - tuż obok oznakowanego miejsca parkingowego dla inwalidów
– mówi Izabela Kashyna-Pleskot.
Mamy nadzieję, że ten teren będzie atrakcyjny dla turystów, a dodatkowo spełni swoją rolę wzbogacającą różnorodność poprzez stworzenie miejsca bytowania dla dzikich zapylaczy, głównie pszczół.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?