MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy autobus MZK w Wejherowie i podziękowania dla kierowcy autobusu, który uniknął zderzenia z pociągiem [ZDJĘCIA, ROZMOWA]

ts
Miejski Zakład Komunikacji w Wejherowie ma nowy, nowoczesny autobus. We środę, 28 sierpnia odbyła się uroczystość jego poświęcenia. Natomiast pasażerów autobus rozwozić będzie od czwartku, 29 sierpnia.

W ciągu ponad dwóch dekad MZK Wejherowo zakupił łącznie 42 autobusy. Obecnie zakład komunikacji posiada 28 autobusów, z czego 26 - to pojazdy marki Solaris, a 10 z nich posiada pełną klimatyzację.

- W tym nowym zakupionym modelu mamy szersze drzwi, co ułatwia wsiadanie i wysiadanie pasażerom. Jest też bardziej wydajna klimatyzacja i tańsza w eksploatacji. Autobus ma również lepiej wyprofilowanym fotel kierowcy, który jest lepiej dostosowany do naszych potrzeb. Do tego jest zewnętrzna kamera, dzięki czemu kierowca ma lepszy pogląd na wsiadających pasażerów - mówi Czesław Kordel, prezes zarządu MZK Wejherowo Sp. z o.o.

Koszt zakupu pojazdu wyniósł ponad 800 tys. zł. Będzie jeździł na wszystkich liniach. Pierwszych pasażerów zacznie rozwozić od czwartku, 29 sierpnia. Ale uroczystość na placu Jakuba Wejhera zaprezentowania i poświęcenie nowego zakupu zakład miała również inny miły akcent. Prezydenta Miasta Wejherowa Krzysztof Hildebrandt wręczył podziękowania doświadczonemu kierowcy Zbigniewowi Leznerowi, który uratował wielu pasażerów przed wypadkiem, gdy po wjeździe na tory okazało się, że mimo podniesionych rogatek nadjeżdża pociąg. Kierowca błyskawicznym manewrem zjechał na pobocze torów i nie dopuścił do zderzenia autobusu z pociągiem SKM.

Rozmawiamy ze Zbigniewem Leznerem, kierowcą autobusów MZK.

Tomasz Smuga: Ta niebezpieczna sytuacja miała miejsce 25 lipca. Mimo nadjeżdżającego pociągu, nie zamknęły się rogatki na przejeździe kolejowym w ciągu ulicy 12 Marca w Wejherowie.
Zbigniew Lezner: Zgadza się. Przejazd nie był zamknięty. Nie zadziałały rogatki. To specyficzne miejsce, bo jest tam ograniczona widoczność. Zasłaniają krzewy. Oczywiście, na początku stanąłem i upewniłem się, czy można przejechać. Droga była czysta. Ale jak się wyłoniłem zza krzaków zobaczyłem pociąg. Moja reakcja musiała być podyktowana ludźmi, których przewoziłem. Nie mogłem gwałtowanie zahamować. Autobus ma 12 metrów i waży 18 ton. Do końca zachowałem spokój i zjechałem na pobocze.

TS: Jakie były reakcje pasażerów?

ZL: Na początku był krzyk, a potem podziękowanie. Ludzie na początku nie wiedzieli co się stało. Bo ten pociąg wyjechał zza krzewów.

TS: Jak długo jest już Pan kierowcą autobusów?
ZL: Na autobusach w MZK jeżdżę już od 24 lat. Wcześniej prowadziłem ciężarówki. Mam uprawnienia na wszystkie kategorie.

TS: Sytuacja na przejeździe kolejowym w Wejherowie, to pierwsza tego typu w pana pracy?
ZL:
Przez tyle lat co jeżdżę są różne sytuacje. Ale nie miałem żadnej stłuczki i wypadku ze swojej winy. Nie otrzymałem żadnego mandatu. Wiele podróżuję po Europie. A poza tym moją pasją są motocykle. Sądzę, że przez jestem bardziej czujny i więcej widzę co się dzieje na drodze.

TS: Otrzymał Pan podziękowania od prezydenta miasta. Rozumiem, że miłe uczucie?
ZL
: Bardzo miłe. To pokazuje, że władze miasta widzą w nas kierowców autobusów także ludzi. MZK to nie są tylko piękne pojazdy. Dlatego takie podziękowania są dla nas kierowców budujące.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto