Co ciekawe, kierownictwo przedszkoli z przekształceniem wiąże nawet spore nadzieje. Regina Klein, dyrektorka Przedszkola nr 2 w prywatyzacji widzi sporo plusów.
- Na pewno zmniejszy się cała biurokracja, bo teraz toniemy w różnego rodzaju sprawozdaniach, które musimy przedkładać do urzędu miasta - mówi Regina Klein.
- Udowodniłam już, że państwowe przedszkole może mieć fantastyczne warunki dla dzieci, teraz stoję przed nowym wyzwaniem: pokażę, że prywatne przedszkole nie musi być gorsze od publicznego - dodaje Lidia Żak, dyrektorka przedszkola nr 1 w Redzie.
Redzka sesja w temacie przedszkoli przebiegała spokojnie i jak zwykle w tym mieście - bez dłuższej dyskusji. W obradach nie uczestniczyli ani przedstawiciele obu przedszkoli, nie było też rodziców przedszkolaków.
- Byliśmy już raz w ratuszu na spotkaniu z radnymi i panią burmistrz, podczas którego większość naszych obaw rozwiano - mówi Magdalena Krzykowska, członek Rady Rodziców Przedszkola nr 2 w Redzie. - Radni nas zapewniali, że dla dzieci nic się nie zmieni: będą te same nauczycielki, te same dyrektorki, dzieci będą uczęszczały do tych samych budynków, co dotychczas. W praktyce zmienić ma się tylko nazwa placówki. To nas uspokoiło, bo w końcu bezpieczeństwo i komfort dziecka jest najważniejszy. I mamy zapewnienie radnych i pani dyrektor, że opłaty za przedszkole po prywatyzacji nie wzrosną.
Jakie zdanie na ten temat mają władze miasta Redy przeczytaj w piątkowym (18 lutego) wydaniu "Gryfa Wejherowskiego".
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?