Pchli Targ w Redzie. Wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem|ZDJĘCIA

W sobotę, 7 sierpnia w Redzie odbył się pierwszy Pchli Targ. Wydarzenie zorganizowane w Rodzinnym Parku Miejskim cieszyło się dużym zainteresowaniem.

Mamy prawie 30 wystawców. Jest to bardzo dużo jak na pierwsze tego typu wydarzenie od kilku lat, a zwłaszcza w tej formie i na otwartym powietrzu. Można zakupić lokalną sztukę, książki, które sprzedają nasi mieszkańcy, zabawki, zapoznać się z działalnością lokalnych stowarzyszeń, w tym Stowarzyszenia Kunszt w Redzie

– mówi Mateusz Richert, radny miasta Redy, przewodniczący Komisji Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska.

Przy okazji można się zaszczepić, jeżeli ktoś jeszcze tego nie zrobił. W naszym gminnym punkcie konsultacyjno-informacyjnym można też uzyskać informacje na temat wymiany pieca, jeżeli ktoś mieszka w domu jednorodzinnym i taki piec, tzw. kopciuch, posiada, lub tego jak pozyskać dofinansowanie na fotowoltaikę. Rachmistrzowie z Urzędu Statystycznego w Gdańsku pomagaj także w dokonaniu spisu powszechnego.

W ramach wydarzenia osiem kramów wystawili jego współorganizatorzy, Stowarzyszenie Twórców Sztuki i Rękodzieła Artystycznego „KUNSZT”. Znaleźć można na nich było rękodzieło, malarstwo, rzeźbę i wiele innych.

Od wielu lat maluję obrazy różnymi technikami – olejną, akrylową, strukturalną. Są to obrazy nietypowe, według mojej koncepcji. Nie kopiuję żadnych dzieł, tworzę sama. Wszystko robię z potrzeby serca. Inspiruję się naturą, to jest dla mnie najważniejsze

– mówi Barbara Terlecka ze Stowarzyszenia „KUNSZT”.

W ceramice działam od kilku lat. Eksperymentuję jeżeli chodzi o malowanie obrazów. Lubię różne techniki. Tutaj zastosowałam szkliwa spożywcze

- mówi Mirella Jałocha ze Stowarzyszenia „KUNSZT”.

Jest jeszcze technika raku. Prace charakteryzują się tym, że są zadymiane, wypalane w specjalnym piecu. Ta technika pochodzi z Japonii, jest bardzo ciekawa.

W trakcie wydarzenia odbywały się także warsztaty z kaligrafii prowadzone przez Dorotę Markowską i Joannę Mroczek.

Wśród artykułów wystawionych na stoiskach przygotowanych w ramach wydarzenia wymienić można m.in. wyroby rękodzielnicze, ozdoby do domu, biżuterię, ubrania czy własnoręcznie szyte maskotki.

Zaczęłam szyć na emeryturze. Uszyłam wnuczce maskotkę, którą zabrała do przedszkola. Pani przedszkolanka powiedziała "Ależ ta pani wnuczka ma wyobraźnię! Stwierdziła, że to pani uszyła!". Odpowiedziałam, że to faktycznie ja

- mówi Zofia Kaim, jedna z wystawców.

Dało mi to do myślenia. Pomyślałam, że skoro szyję wnukom, to może zacznę robić to hobbystycznie. Zaczęłam szukać wykrojów. Tkaniny zbierałam od dziecka. Niektóre gdy miałam 6-7 lat. Kiedy patrzę na tkaninę, widzę, co można z niej uszyć, jakie zwierzątko itp.

Dochód ze sprzedaży książek z jednego z wystawionych w ramach Pchlego Targu książek został przeznaczony na rzecz puckiego hospicjum. Na stoisku znaleźć można było lektury dla młodszych i starszych czytelników.

To już kolejny kiermasz taniej książki, z którego całkowity dochód przeznaczamy na puckie hospicjum. Sprzedałyśmy bardzo dużo książek. Zainteresowanie jak zawsze jest ogromne. Ludzie bardzo chętnie wpierają puckie hospicjum, także jesteśmy bardzo zadowolone ze sprzedaży

- mówi Katarzyna Zielińska z Miejskiej Biblioteki publicznej w Redzie.

Książki zostały podarowane przez czytelników. Zawsze pytamy się, czy możemy przeznaczyć je do sprzedaży, z której środki przeznaczamy na hospicjum. Nigdy nie zdarzyło się, żeby czytelnicy odmówili. Zawsze chętnie się zgadzają.

W trakcie wydarzenia prowadzona była także zbiórka charytatywna dla Igora chorującego na SMA (rdzeniowy zanik mięśni). Zbiórkę na rzecz leczenia chłopca wspomóc można poprzez zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Link dostępny TUTAJ.