PKS Wejherowo rozdał opaski odblaskowe

PKS Wejherowo rozdał opaski odblaskowe. Na przełomie grudnia i stycznia rozdano blisko 6 tysięcy opasek odblaskowych pasażerom!

- Zima to okres pogorszonej widoczności na drogach. Dlatego często w tym okresie rozmawiamy o bezpieczeństwie na drodze - tłumaczy przewoźnik. - . Przypominamy, że szczególnie zimą, w czasie złej widoczności, gdy pieszy ma na sobie ubranie bez elementów odblaskowych, kierowca dostrzega go z dużym opóźnieniem. Zbliżają się ferie zimowe, chcemy zadbać, aby każdy uczestnik ruchu drogowego, w tym piesi, a szczególnie młodzież i dzieci - czuli się pewnie i bezpiecznie. Dlatego rozdaliśmy już blisko 6 tysięcy opasek odblaskowych!

Opaskę otrzyma nieodpłatnie każdy, kto w kasie biletowej na dworcu w Pucku, Wejherowie lub Gdyni, wykupi bilet miesięczny (okresowy).

Rozdanych zostało już także blisko 2,5 tys. opasek odblaskowych wszystkim dzieciom i młodzieży ze szkół w gminie Choczewo i Szemud, a także uczniom Zespołu Szkół w Luzinie, w Szkole Podstawowej w Nowym Dworze Wejherowskim i Gimnazjum w Bolszewie - w ramach realizowanych przewozów dzieci do szkół.

Najmłodsi nie wiedzą, że jeżeli widzą reflektory zbliżającego się samochodu na szosie, to nie oznacza, że jego kierowca też ich widzi. Po zmierzchu, bez elementów odblaskowych jesteśmy widoczni w światłach mijania z odległości zaledwie 20-30 metrów. Jadący przeciętną prędkością kierowca pokonuje tą odległość w ciągu 1 czy 2 sekund, ma więc bardzo mało czasu na reakcję. Jeśli jednak pieszy wyposażony jest w element odblaskowy, odbijający światła samochodu, kierowca dostrzeże go o wiele szybciej. Taki odblask widoczny jest już z około 200-300 metrów.

Dbanie o bezpieczeństwo jest cool i trendy

- Rodziców prosimy o dopilnowanie, aby w warunkach niedostatecznej widoczności, o ciemnym poranku lub o zmroku, we mgle, dzieci poruszały się nie tylko w drodze do szkoły, ale i na co dzień, mając założone opaski. Chcielibyśmy, aby inni koledzy i koleżanki widzieli, że opaski odblaskowe są modne, że są „cool”, że własne bezpieczeństwo jest „trendy”, że jak jestem widoczny z co najmniej 150 metrów, to kierowca szybciej mnie zauważy i zdąży zwolnić lub zahamować, że mając opaskę mama i tata będą ze mnie dumni, że jestem odpowiedzialnym uczestnikiem ruchu drogowego. To nie jest „obciach” bezpiecznie poruszać się po jezdni. Widoczność na drodze to moje zdrowie i życie! - podkreśla przewoźnik.