Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Publikujemy "mapki hańby". Premier Morawiecki w Wejherowie: Odtwarzamy zlikwidowane jednostki wojskowe – nasza armia rośnie w siłę.

Daniel Nawrocki
Daniel Nawrocki
Wideo
od 16 lat
Podczas wizyty w Wejherowie premier Mateusz Morawiecki mówił o potrzebie wzmacniania polskiej armii. Do 2015 roku, w Polsce zlikwidowano ponad pół tysiąca jednostek organizacyjnych Wojska Polskiego. Wiele z nich znajdowało się przy wschodniej granicy - granica z Rosją i Białorusią. Wśród jednostek, które zostały rozformowane były m.in. 14 Suwalski Pułk Artylerii Przeciwpancernej i 3. Brygada Zmechanizowana Legionów w Lublinie.

Premier Morawiecki o bezpieczeństwie militarnym Polski

- Po ataku na Gruzję, po ataku na Krym jeszcze dalej likwidowano jednostki wojskowe. Dlaczego tak robiono? Warto aby o to zapytać. Dzisiaj mamy do czynienia z różnego rodzaju zagrożeniami. Wojna na Ukrainie rodzi oczywiste zagrożenia. Także grupa Wagnera na Białorusi też tworzy zagrożenia, ale przed tymi zagrożeniami obroni Polskę dobry rząd – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Mateusz Morawiecki w Wejherowie podkreślał, że Rząd RP nie pozwala na osłabianie polskiego bezpieczeństwa. To dlatego tworzone są nowe jednostki wojskowe i wzmacniane siły tych, którzy już istnieją.

Powołane zostały m.in. 1. Dywizja Piechoty Legionów oraz 18. Dywizja Zmechanizowana. W 2017 roku powstały Wojska Obrony Terytorialnej, które dziś (w 2023 roku) liczą ponad 36 tysięcy żołnierzy, ponadto rozwinięto również zakres obrony Polski, dzięki stworzeniu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni.

Armia, która docelowo ma osiągnąć 300 tys. żołnierzy, ma być fundamentem bezpieczeństwa państwa. Zwiększany jest stan liczbowy wojska, a rząd regularnie kupuje najnowocześniejsze wyposażenie.

– Tak właśnie tworzymy nowe jednostki wojskowe - mówił Morawiecki. - Dzisiaj Polska może być dużo spokojniejsza i to w trudnych czasach. Czasach, w których toczy się wojna za naszą wschodnią granicą. Bo spokój rodzi się z siły.

Naprawa finansów publicznych pozwala na inwestycje w polskie bezpieczeństwo

W ciągu ostatnich miesięcy Siły Zbrojne RP wzbogaciły się o najnowocześniejszy sprzęt wojskowy. Zakupy nowoczesnych czołgów, samolotów i artylerii są możliwe dzięki rekordowym nakładom na obronność – co najmniej 3% PKB.

Nowi rekruci wstępują w szeregi polskiej armii, ponieważ Rząd RP zwiększył atrakcyjność służby wojskowej. Wzrosło też minimalne wynagrodzenie żołnierzy. W porównaniu do 2015 r. o niemal 100 proc. i dziś wynosi ono 4960 zł brutto.

Otwarte zostały również nowe rodzaje służby – od krótkich treningów z wojskiem, przez dobrowolną zasadniczą służbę wojskową, po udział w Wojskach Obrony Terytorialnej lub regularną służbę w szeregach Sił Zbrojnych RP.

Wyższe wynagrodzenia, elastyczna rekrutacja, nowoczesne wyposażenie – to dzisiaj ważne argumenty, które składają się na atrakcyjność służby w Wojsku Polskim i jego nowych jednostkach.

Wojskowe "mapki hańby", których nie zobaczycie w TVN

Premier podczas przemówienia zapowiedział, że na stronach internetowych opublikowane zostaną "mapy hańby", czyli grafiki, które pokazują zlikwidowane jednostki wojskowe przez Platformę Obywatelską.

- Są to mapki, których nie zobaczycie państwo w TVN. Także zachęcam wszystkich, którzy chcieliby zobaczyć odrobinę prawdy, do zerknięcia na strony internetowe, na których pokażemy tylko te główne jednostki wojskowe, które były likwidowane - mówił premier Mateusz Morawiecki.

Publikujemy
KPRM
Publikujemy
KPRM
Publikujemy
KPRM
Publikujemy
KPRM

CZYTAJ TAKŻE:Premier Mateusz Morawiecki w Wejherowie: Ważne, by oprzeć nasze bezpieczeństwo na odbudowywaniu polskiej armii i realnych sojuszach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto