Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawę powołania doradcy w ZUK wyjaśni Najwyższa Izba Kontroli

Joanna Kielas, ts
Archiwum
Radni opozycyjni z Platformy Obywatelskiej zapowiedzieli, że zgłoszą sprawę powołania stanowiska doradcy w wejherowskim Zakładzie Usług Komunalnych do zbadania do Najwyższej Izby Kontroli. O tej kontrowersyjnej posadzie, którą objął były wiceprezydent Wojciech Kozłowski, pisaliśmy już wielokrotnie.

- Po pierwsze stanowisko doradcy w ZUK jest zbędne - tłumaczy Zbigniew Chuchała, przewodniczący klubu radnych PO- Wejherowianie w Radzie Miasta Wejherowa. - Mamy wątpliwości, czy w takiej jednostce budżetowej jaką jest ZUK w ogóle można zatrudniać doradców. I nie wiemy, czy konkurs w ogóle jest ważny, bo po rozstrzygnięciu zmieniono zasady: w ogłoszeniu szukano pracownika na cały etat, a doradcę zatrudniono na jedną trzecią etatu.

Miejski zakład tworzy etat, o który stara się były wiceprezydent

- I oczywiście jest kwestia Wojciecha Kozłowskiego, wobec którego można domniemywać, że konkurs był przygotowany tylko dla niego, bo w Wejherowie nie ma chyba innej osoby, która spełniałaby tak wyśrubowane wymagania - dodaje Jacek Gafka, inny radny opozycyjny z PO.- Środki na posadę dla doradcy znalazły się pomimo trudnego roku budżetowego, uważamy że jest to zbędny wydatek i sztuczne tworzenie kolejnego "stołka".

- Mamy też przypuszczenia, że zakład może być prywatyzowany, a pan Kozłowski szykuje się na nowego prezesa ZUK, już prywatnego - kończy rady Arkadiusz Szczygieł.

Nie będzie prywatyzacji Zakładu Usług Komunalnych

Władze Wejherowa rozzłościło szczególnie to ostatnie stwierdzenie.
- Natychmiast w tym dużym zakładzie, zatrudniającym 130 osób powstał niepokój, bo prywatyzacja zawsze budzi kontrowersje - tłumaczy Piotr Bochiński, zastępca prezydenta Wejherowa. - Dlatego dementujemy wszelkie doniesienia o prywatyzacji ZUK: nic takiego nie jest planowane.

A z samych zapowiedzi opozycji, że sprawa trafi do NIK ... samorządowcy z Wejherowa cieszą się.
- Może to i dobrze, w końcu obiektywna jednostka sprawę sprawdzi i ucięte zostaną wszelkie spekulacje, a z mojej wiedzy wynika, że w tej sprawie prawa nie złamano - mówi wiceprezydent Bochiński. - Funkcja doradcy w ZUK nie jest zbędna, skoro dyrektor widział potrzebę zatrudnienia takiego pracownika. Nie widzę przeciwwskazań, by w takim zakładzie nie mogłoby być doradcy. Wymiar zatrudnienia doradcy zmniejszono do jednej trzeciej etatu, bo wszyscy trzej kandydaci, którzy stanęli do konkursu, zgodzili się na to.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto