Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Wejherowie rozmawiali sądownictwie. Prof. Rzepliński: "Jeżeli nasze sądy toczy choroba, to ona jak wirus przenosi się na inne ziemie"

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
Na placu Jakuba Wejhera zainaugurowany został nowy cykl "Wejherowskie Rozmowy na Czasie". Tematem pierwszego spotkania, zorganizowanego przez Fundację "Wspólnie dla Demokracji", była m.in. praworządność sądownictwa w Polsce. W wydarzeniu uczestniczyli odsunięci od orzekania lub mający sprawy dyscyplinarne sędziowie: Beata Morawiec, Paweł Juszczyszyn i Waldemar Żurek oraz były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński.

- Jest to nowy cykl. Na pierwszym spotkaniu rozmawialiśmy o praworządności, niezawisłości, niezależności z punktu sądownictwa w Polsce i stosunku sędziów do obecnej sytuacji w kraju - mówi Longin Skrzypiński, prezes fundacji "Wspólnie dla Demokracji", który już zapowiada, że będą organizowane kolejne spotkania z cyklu "Wejherowskie Rozmowy na Czasie".

W wydarzeniu uczestniczyli odsunięci od orzekania lub mający sprawy dyscyplinarne sędziowie: Beata Morawiec, Paweł Juszczyszyn i Waldemar Żurek oraz były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński.

- Jesteśmy poza Europą wtedy, kiedy najwyżsi nasi sędziowie mówią: mam gdzieś wyroki sądów. Naszych sądów wspólnotowych, bo europejskie sądy są naszymi sądami, a nasze sądy są sądami europejskimi - mówił prof. Andrzej Rzepliński. - Jeżeli nasze sądy toczy choroba, to ona jak wirus przenosi się na inne ziemie. Kto nam dał prawo, żeby niszczyć prawo u siebie? Jest konstytucja i jej przepisy. Konstytucja na którą pracowało bardzo wielu posłów, senatorów, profesorów, a także duchownych. Konstytucja przyjęta w sporze, ale w sporze o dobro wspólne.

Wśród zaproszonych gości był również sędzia Igor Tuleja. Jednak nie mógł osobiście się stawić na placu Wejhera. Z uczestnikami połączył się telefonicznie.

- Dziękuję za to, że państwo jesteście i ciągle pamiętacie o tych niezależnych sądach. I ciągle macie wolę walki o zasady konstytucyjne. To bardzo krzepiące. Sędziowie i prawnicy tę odwagę, wytrwałość, cierpliwość i nadzieję czerpią właśnie od obywateli. Gdyby nie było wolnych ludzi, którzy walczą o wartości, z pewnością nie byłoby niezależnych sądów i niezawisłych sędziów - powiedział Igor Tuleja.

Sprawa Tulei

O sprawie związanej z Igorem Tuleja wielokrotnie pisaliśmy na łamach naszych portali internetowych. Przypomnijmy, że Igor Tuleya 18 listopada 2020 roku decyzją Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego został pozbawiony sędziowskiego immunitetu. Oprócz tego zawieszono go w czynnościach służbowych oraz obniżono uposażenia o 25 procent.

Wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu Igorowi Tuleyi miał związek z jego orzeczeniem w sprawie głosowania w Sali Kolumnowej w grudniu 2016 roku. Po blokadzie sali plenarnej przez opozycję właśnie do Sali Kolumnowej PiS przeniósł posiedzenie Sejmu, ale posłowie opozycji utrzymywali, że mieli do niej utrudniany dostęp. W związku z tym złożyli do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Prokuratura umorzyła to postępowanie nie dopatrując się, by doszło do przestępstwa.

Na decyzję prokuratury pokrzywdzeni złożyli zażalenie, które rozstrzygał sąd właśnie w osobie sędziego Igora Tuleyi. Sędzia Tuleya kazał prokuraturze ponownie zająć się sprawą, sprawdzić, czy protokoły z liczenia głosów nie były przerabiane i czy część posłów PiS nie złożyła w tej sprawie fałszywych zeznań.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto