Do tego bardzo dobrego wyniku mocno przyczyniła się Rumia, bo to tutaj odnotowano najwyższą frekwencję w całym powiecie.
- Tutaj nie było niespodzianek: mieszkańcy głosowali "falami" tradycyjnie do południa, głównie po zakończeniu mszy świętych w kościołach - mówi przewodniczący Obwodowej Komisji Wyborczej nr 13 w Wejherowie na ul. Śmiechowskiej. - Po mszy był tłok w lokalu, potem przez godzinę niemal pustki i potem znowu tłok po skończonej mszy. Głosowanie przebiegało naprawdę spokojnie, wyborcy nie mieli też problemów z tym, jak głosować.
- Ludzie przychodzili do samej godziny 21, do czasu zamknięcia lokalu - mówi członek innej komisji wyborczej.
Z uzyskanego wyniku bardzo dumna jest Krystyna Kłosin, rumianka, która posłanką została dopiero 4 stycznia tego roku, zastąpiła Zdzisława Czuchę, który został wybrany burmistrzem Kościerzyny. Teraz do ław sejmowych weszła przebojowo, z wynikiem ponad 16 tys. głosów, z czego 5 tys. zdobytych w Rumi i drugie 5 tys. w Gdyni. W samym Wejherowie na Krystynę Kłosin swój głos oddało 807 osób.
Natomiast głosowanie na Jerzego Budnika, zasiadającego w Sejmie nieprzerwanie od 14 lat wyglądało w naszym powiecie następuąco: Wejherowo - 3570 głosów, gm. Wejherowo - 1163, gm. Luzino - 716, Reda - 588, Rumia - 319, gm. Szemud - 306, gm. Gniewino - 156, gm. gm. Łęczyce - 129, Choczewo - 128 oraz Linia - 87.
Stanisława Bujanowicz, szefowa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z Gdyni, mieszkanka gm. Łęczyce, choć posłem nie została, bo PSL w naszym okręgu wyborczym nie zyskał mandatu, zdobyła jednak spory wynik: 5 105 głosów. Startowała z numeru 1 na liście PSL.
- To podobny rezultat do tego, który osiągnęłam 4 lata temu i podchodzę do tego z umiarkowanym optymizmem - mówi Bujanowicz. - Wydawało mi się, że z uwagi na pracę zawodowa i społeczną powinnam być bardziej rozpoznawalna w środowisku. Cóż pozostało: decyzję wyborców trzeba zaakceptować i przejść nad nią do porządku dziennego, nie będę się przecież biczować z tego powodu.
Inny "numer 1" z naszego powiatu, czyli Mieczysław Meyer z Linii, startujący z listy Polskiej Partii Pracy uzyskał wynik 635 głosów.
Bardzo słabe rezultaty osiągnęli kandydaci z listy Polska Jest Najważniejsza, startujący z naszego powiatu. Niektórzy nie przekroczyli nawet 200 zebranych głosów. Dariusz Kuczmarski,członek zarządu powiatu ubiegłej kadencji zdobył jedynie 198 głosów, a Adamowi Kwaśniewskiemu z Wejherowa nie pomogło nawet słynne nazwisko, bo głosowało na niego 199 osób.
Zobacz, jak przebiegały wybory w Wejherowie
W całym powiecie wejherowskim wybory wygrała Platforma Obywatelska, zyskując prawie 50 procentowe poparcie. Ale uwaga! - nie wszędzie tak było, dwie gminy "wyłamały się" z tego schematu. W Łęczycach PO nieznacznie wyprzedził PSL, zyskując 31,29 proc. poparcia (PO tu zdobyła 30,40 proc.). A w gm. Linia, która już tradycyjnie głosuje inaczej niż reszta powiatu, wygrało zdecydowanie Prawo i Sprawiedliwość, zyskując 43 proc. głosów, podczas gdy PO jedynie 28 proc.
W gminie Linia są trzy okręgi wyborcze i w każdym z nich najwięcej głosów zdobyła kandydatka na posłankę Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?