Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gryf Wejherowo na "dzień dobry" zmierzy się z Błękitnymi Stargard Szczeciński

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
W najbliższą niedzielę 31 lipca Gryf Wejherowo zainauguruje u siebie sezon 2016/2017 w II lidze. O godz. 17 żółto-czarni rozpoczną walkę o punkty z Błękitnymi Stargard Szczeciński.

Z nowym trenerem i sześcioma nowymi piłkarzami w składzie Gryf Wejherowo w niedzielę zainauguruje rozgrywki w II lidze. Na początek żółto-czarnych czeka spotkanie z Błękitnymi Stargard Szczeciński. Pierwszy gwizdek w sezonie 2016/2017 na Wzgórzu Wolności zabrzmi 31 lipca o godz. 17.

Gryfici nie tylko będą chcieli tym meczem udanie rozpocząć sezon, ale i zrewanżować się piłkarzom ze Stargardu Szczecińskiego za niedawną porażkę. 16 lipca w rundzie wstępnej Pucharu Polski Błękitni ograli wejherowian aż 4:1. Honorowe trafienie dla wejherowian zanotował Mateusz Kuzimski.

Sami piłkarze Gryfa przed inauguracją są dobrej myśli.

- Gryf, to drużyna, którą stać na miejsce w środkowej części tabeli. A każde miejsce wyżej, to będzie dodatkowy bonus. Poza tym II liga jest specyficzna. Tu każdy może wywalczyć awans, albo spaść ligę niżej - uważa Robert Chwastek, który w lipcu wzmocnił szeregi klubu ze Wzgórza Wolności. - Jest to solidny zespół, gdzie panuje dobra atmosfera. Również jest dobry trener, który ma ciekawą wizję na prowadzenie tego zespołu - dodaje skrzydłowy, który już w swoim pierwszym sparingu w meczu z Orkanem Rumia strzelił gola dla żółto-czarnych.

Oprócz 27-letniego Roberta Chwastka władze Gryfa podpisały także kontrakty z innymi nowymi piłkarzami. Wśród nich są Marcin Kalkowski (poprzedni klub: Górnik Łęczna), Michał Marczak (GKS Przodkowo), Daniel Górski (rezerwy Lechii Gdańsk), Daniel Ciechański (Polonia Bytom) oraz Maciej Koszałka, który do seniorskiej drużyny awansował z grupy juniorów.

Natomiast w rundzie jesiennej w barwach żółto-czarnych kibice nie zobaczą Tomasza Lewandowskiego, który przeszedł do Pogoni Siedlce, Dawida Tomczaka, Macieja Koziary, Kamila Jakubowskiego, Piotra Okuniewicza, Maksymiliana Kennera, a także Filipa Sosnowskiego o Mateusza Kuzimskiego.

W letniej przerwie w drużynie Gryfa nastąpiła również zmiana na stanowisku szkoleniowca. Na ławce trenerskiej zasiada teraz Mariusz Pawlak. 44-letni trener wcześniej trenował m.in. Chojniczankę Chojnice (w sezonie 2012/2013 awansował z nią do I ligi). Dodajmy, że w swojej zawodniczej karierze Mariusz Pawlak grał jako obrońca i jest wychowankiem Lechii Gdańsk. Zanotował 224 mecze w polskiej ekstraklasie, podczas których zdobył 14 bramek. Pawlak na stanowisku szkoleniowca Gryfa zastąpił Piotra Rzepkę.

Z Mariuszem Pawlakiem, trenerem Gryfa Wejherowo rozmawia Tomasz Smuga

Z początkiem okresu przygotowawczego został Pan nowym trenerem Gryfa. Co może Pan powiedzieć o zespole?To jest drużyna, która ma za sobą dobrą rundę wiosenną w II lidze. Niestety, słaba jesień spowodowała, że zajęli miejsce na dole tabeli. Potem była ta sytuacja z licencjami, gdzie do końca nie było wiadomo, gdzie będzie grał Gryf. Co do piłkarzy klub w swoich szeregach ma dobrych drugoligowych zawodników, którym chcę teraz przekazać pewną myśl szkoleniową. Na treningach są bardzo zaangażowani. Piłkarze chcą grać i wygrywać.

A jak ocenia Pan okres przygotowawczy?
W pierwszych grach poznawałem zawodników. Teraz wiem na czym stoję. Niektórzy zawodnicy są uniwersalni i mogą grać na różnych pozycjach. Uważam, że właśnie w tym aspekcie możemy jeszcze szukać kolejnych pozytywów w grze naszego zespołu. Będziemy zmieniać pozycje m.in. dla samych zawodników, żeby cały czas się rozwijali.

Jaki jest cel Gryfa na nadchodzący sezon?
Będzie kilka zespołów, które będą mocno bić się o I ligę. Ale my stąpamy twardo po ziemi. Musimy skupić się tylko na sobie i popełniać jak najmniej błędów. A jeśli je popełnimy musimy wyciągać z nich wnioski i więcej ich nie powtarzać.

Pierwszy ligowy mecz zagracie z Błękitnymi Stargard Szczeciński, z którymi dwa tygodnie temu przegraliście w Pucharze Polski 1:4.
Do tego meczu nie będziemy przystępować z żadnymi obawami. Błękitni to solidny zespół, ale w naszym zasięgu. To na pewno będzie zupełnie inny mecz. W pucharze Błękitni wyszli bez młodzieżowców. Teraz na pewno będą zmiany. Mam nadzieję, że to my będziemy stroną , która będzie prowadziła grę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto