Piłkarze wejherowskiego Gryfa byli bliscy wywiezienia z Opola jednego punktu. Niestety, na pięć minut przed zakończeniem spotkania zawodnicy lidera tabeli II ligi Odry znaleźli sposób na pokonanie golkipera żółto-czarnych i to oni ostateczne mieli powody do radości zdobywając trzy punkty.
Gospodarze bliscy objęcia prowadzenie byli w 31 minucie za sprawą Mateusza Gancarczyka. Jednak w tej sytuacji o dużym szczęściu mogli mówić wejherowianie, bo po strzale piłkarza Odry piłka trafiła w słupek. Goście odpowiedzieli groźną akcją w 44 minucie. Błąd popełnił jeden z obrońców gospodarzy, który stracił futbolówkę na rzecz Piotra Kołca. Ten jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam.
Kiedy wydawało się, że obie jedenastki do szatni zejdą z remisowym wynikiem instynktem strzeleckim wykazał się napastnik opolan Przemysław Brychlik. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy przewrotką Dawida Lelenia próbował pokonać Waldemar Gancarczyk. Bramkarz przyjezdnych nie złapał jednak piłki i odbił wprost pod nogi Brychlika, który nie zmarnował już takiej okazji.
Po zmianie stron gryfitom szybko, bo już w 50 minucie, udało się doprowadzić do wyrównania. Rzut karny dla wejherowian podyktował arbiter główny. A jedenastkę na gola zamienił Piotr Kołc. Później obie drużyny miały jeszcze szansę na zdobycie bramki, ale ta sztuka udała się tylko beniaminkowi. Dawid Wolny, który na murawie boiska zameldował się w 63 minucie, Lelenia pokonał w 85 min. pięknym strzałem z okolic 16 metra.
Odra Opole – Gryf Wejherowo 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 – Przemysław Brychlik (45+1), 1:1 – Piotr Kołc (50 –karny), 2:1 – Dawid Wolny (85)
Odra: Weinzettel – Brusiło, Kowalski, Bodzioch, Winiarczyk – M. Gancarczyk (55 Marzec), Peroński (61 Staroń), Wepa, W. Gancarczyk , M. Gancarczyk (79 Sypek) – Brychlik (63 Wolny)
Gryf: Leleń – Mońka, Nadolski, Szur, Dampc (55 Goerke) – Chwastek, Czerwiński, Kołc, Łysiak, Klimczak (74 Brzuzy) - Czychowski
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?