Po porażce z Polonią Bytom, jednym z głównych rywali w walce o utrzymanie, wejherowski Gryf w pozostałych sześciu spotkaniach musi wygrywać przy okazji licząc na wpadki drużyn z sąsiednich miejsc z dołu tabeli. W najbliższej 29. kolejce gryfici w sobotę o godz. 17 przed własną publicznością zmierzą się z Puszczą Niepołomice.
Chociaż w przerwie zimowej w wejherowskim klubie doszło do kadrowej rewolucji (wymieniono połowę składu), to mimo, że na boisku żółto-czarni prezentują się lepiej, to wyniki mają - niestety - podobne do rundy jesiennej. Porównując pierwsze jedenaście kolejek z pierwszej części sezonu z dotychczas jedenastoma rozegranymi w rundzie wiosennej (włącznie z dwoma listopadowymi kolejkami), to jesienią wejherowianie wywalczyli 9 punktów, a teraz 12 punktów (3 punkty dzięki walkowerowi w meczu z Okocimski KS Brzesko). Powodem do zadowolenia może być na pewno to, że poprawiła się gra defensywna żółto-czarnych. W pierwszej połowie sezonu po tych jedenastu kolejkach stracili 19 bramek, a teraz raptem 9. Siła ofensywy wygląda tak samo, czyli po 11 goli.
Najbliższy rywal wejherowian - Puszcza Niepołomice - to obecnie ósma siła w drugoligowej tabeli. Przypomnijmy, że jesienią zawodnicy Puszczy nie byli gościnni dla Gryfa, pokonując nasz team aż 4:0. Zespół z Niepołomic, to groźna drużyna, która cieszy się aktualnie serią trzynastu spotkań bez porażki.
Dodajmy, że Gryf Wejherowo po 28. kolejkach plasuje się na przedostatnim miejscu z dorobkiem 24 punktów. To gwarantującej utrzymanie lokaty traci sześć "oczek".
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?