Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jednobramkowe zwycięstwo Tytanów. Wejherowianie pokonują MKS Mazur Sierpc

OPRAC.:
Alicja Choinka
Alicja Choinka
Sobotni mecz między Tytanami a MKS Mazur Sierpc rozegrany w hali wejherowskiej „Samochodówki” zakończył się wygraną gospodarzy, którzy pokonali przeciwnika 29:28. Podopieczni Roberta Wicona zrewanżowali się tym samym za jesienną porażkę.

Obie drużyny, które spotkały się w sobotę, 5 marca na parkiecie w „Samochodówce” mają na swoim koncie liczne błędy w obronie oraz ataku. W początkowym fragmencie gry goście próbowali zdominować przeciwnika, dzięki interwencjom bramkarza udało się jednak zachować wynik oscylujący w okolicach remisu.

Pierwsza wyraźniejsza przewaga wejherowian miała miejsce w osiemnastej minucie meczu, kiedy to po trzech trafieniach Warmbiera, Tytani odskoczyli rywalom na trzy bramki (9:6)

– informują Tytani Wejherowo.

Piłkarze z Sierpca nie zamierzali jednak składać broni i próbowali zmniejszyć przewagę. Udało im się to na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy kiedy to po trafieniu Listkowskiego przegrywali jedną bramką (13:14). Ostatnie minuty to jednak popis żółto - czerwonych. Swoje trafienia zanotowali: Pohnke, Jurkiewicz oraz Radosław Sałata i Tytani do przerwy prowadzili (17:13).

Pierwsza bramka w drugiej minucie spotkania padła dopiero po 6 minutach od jej rozpoczęcia, w dalszej części zawodnicy pozostawiali skupieni na wyniku.

Na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania wejherowianie prowadzili z Mazurem 28:23 i wydawać by się mogło, że spokojnie dowiozą zwycięstwo

– relacjonuje klub.

Nic bardzie mylnego. Goście rozpoczęli pościg, trafili pięć bramek, tracąc zaledwie jedną i na dwadzieścia sekund przed zakończeniem meczu przegrywali zaledwie (28:29).

Ostatecznie Tytani odnotowali zwycięstwo utrzymując się jednocześnie na czwartym miejscu w tabeli ligowej.

Na wstępie dziękuję i gratulację postawy drużynie gości

– mówi Robert Wicon, trener Tytanów Wejherowo.

Ja z gry swoich zawodników nie za bardzo jestem zadowolony z tego względu, że dając możliwość gry wszystkich graczom liczyłem, że dowiozą tą przewagę sześciu bramek. Niestety kilka razy padły jakieś dziwne decyzje przeciwnik grając ambitnie zbliżył się do nas. Zwycięstwo i trzy punkty oczywiście cieszą no i to, że mamy cały czas pełną halę kibiców. Pewnie gdybyśmy wygrali dziesięcioma bramkami to nie byli by tak zadowoleni jak to, że wygraliśmy jedną bramką. Był to mecz walki z mnóstwem błędów zarówna po naszej stronie jak i przeciwnika, ale cieszymy się z wygranej.

Gratuluję zwycięstwa gospodarzom

– podkreślił Marek Listkowski, trener Mazur Sierpc.

Był to mecz walki, ambicji, biegania i błędów. Nam zabrakło chyba troszeczkę zimnej krwi w końcówce bo można było wywalczyć remis. Był taki moment, że nasi przeciwnicy trochę się pogubili, młodzi zawodnicy wzięli ciężar gry na siebie, popełnili trochę błędów, ale myśmy tego nie wykorzystali bo również popełniliśmy błędy w końcówce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto