11. i 12. kolejka ekstraligi unihokeja skonfrontowała ze sobą beniaminka UKS "Ósemkę" Wejherowo z obrońcą tytułu mistrza Polski KS Górale Nowy Targ.
W obu spotkaniach w wejherowskiej hali Zespołu Szkół nr 1 lepsi jednak okazali goście. W pierwszym sobotnim meczu (23 stycznia) Górale pokonali "Ósemkę" 8:4 (1:2 , 1:4, 2:2).
- Myślę, że doświadczenie zespołu z Nowego Targi zrobiło swoje - mówi Grzegorz Janiszewski, trener Ósemki. - W naszej grze zabrakło myślenia. Mimo, że goście przejechali ponad 600 km, to potrafili nas zabiegać. To jest nie do pojęcia. Każdy z moich zawodników grał pod siebie. Były tylko momenty, w których próbowaliśmy rozegrać piłkę. Wydaje mi się, że w naszym zespole zawodnicy mieli do siebie za dużo pretensji. Często nieuzasadnionych. Nasza pierwsza piątka dobrze się prezentowała grając wysoko. Natomiast druga zostawiała przeciwników szeroko na skrzydłach. Przez co traciliśmy bramki. Rywale rozgrywali akcję za bramką, podanie do środka lub do skrzydła, a wtedy wiadomo, że bramkarz nie zdąży przemieścić się z jednego słupka bramki do drugiego.
Natomiast w niedzielnej rywalizacji Górale ograli wejherowską drużynę 9:6 (2:1, 3:4, 4:1). Ostatnie dwa mecze fazy grupowej "Ósemka" zagra pod koniec lutego na wyjeździe z ULKS Olimpia Łochów.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?