Stan wojenny. W Wejherowie uczczono pamięć wszystkich ofiar komunistycznej dyktatury

O godz. 24 w nocy z 12 na 13 grudnia 2021 roku, w 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, grupa kombatantów "Solidarności" Adam Rosiński, Mieczysław Selin, Benedykt Etmański, Bożena i Jan Wojewscy uczciła złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy pod tablicą "Solidarności" w Wejherowie pamięć wszystkich ofiar komunistycznej dyktatury.

- Gdyż pamięć o tym dramatycznym wydarzeniu - niestety - w Wejherowie coraz mniejsza. A jednak ktoś, o tych sprawach pamięta - napisali do nas w mailu kombatanci.

Przypomnijmy, że 13 grudnia 1981 roku w nocy zebrała się Rada Państwa, która przyjęła dekret o stanie wojennym. Na ośnieżonych ulicach miast stanęły pojazdy opancerzone. Władze w Polsce przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. Rozpoczęły się aresztowania ludzi opozycji, głównie działaczy "Solidarności".

Jak czytamy w "Bedekerze Wejherowskim" autorstwa Reginy Osowickiej "na terenie kraju utworzono około 50 ośrodków odosobnienia (tzw. internatów)".

- Już w pierwszym tygodniu znalazło się w nich ok. 5 tys. ludzi. Aresztujący w nocy dobijali się do mieszkań (nierzadko wyłamując drzwi) i wyciągając działaczy "S" z łóżek. Ludzi demonstrujących na ulicach polewano wodą z armatek, mimo siarczystego mrozu - pisze w publikacji Regina Osowicka.

Jeden z obozów dla internowanych utworzony został w Strzebielinku, w gminie Gniewino w pawilonach OZ, czyli Oddziału Zewnętrznego Zakładu Karnego w Wejherowie. Wśród uwięzionych tam działaczy opozycji - których Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego uznała za niebezpiecznych - znalazło się 31 członków Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", w tym 6 członków prezydium oraz wielu działaczy związkowych, m.in.: Andrzej Gwiazda, Lech Kaczyński, Andrzej Drzycimski, Maciej Jankowski, Adam Kinaszewski, Jacek Kuroń, Tadeusz Mazowiecki, Jacek Merkel, Karol Modzelewski, Janusz Onyszkiewicz, Jan Rulewski, Henryk Wujec, Jerzy Kiszkis.

Obóz w Strzebielinku został rozwiązany 23 grudnia 1982 roku.