Wszyscy pamiętają zapewne najgłośniejsze imprezy sportowe na gdyńskim stadionie, czyli trening reprezentacji Irlandii w trakcie EURO 2012 w Polsce oraz fascynujące spotkania podczas UEFA EURO U21 2017, kiedy Hiszpania mierzyła się w hitowym starciu z Portugalią, grała też z Macedonią, a obaj jej rywale zagrali ponadto mecz między sobą. Jednak międzynarodowych widowisk przy ul. Olimpijskiej 5 było znacznie więcej. To w Gdyni okazję mieli występować znakomici dziś i doskonale znani kibicom piłkarze. Ponad 10 tysięcy widzów oklaskiwało w 2012 roku mecz naszej „młodzieżówki” przeciwko Portugalii w eliminacjach do Mistrzostw Europy U21. Biało-czerwoni przegrali 0:1, a w ich szeregach wystąpili dzisiejsi, „dorośli” reprezentanci.
Kolejnym, pamiętnym meczem międzynarodowym w Gdyni było starcie z reprezentacją Anglii do lat 18 w 2014 roku. Niektórzy kibice pamiętają zapewne, że w ekipie Synów Albionu wystąpił wówczas Marcus Rashford. Na wielkiego rywala, czyli Hiszpanię, nasze Młode Orły trafiły też w Gdyni w 2013 roku w ramach Elite Round U19. Przegrali 0:1, a do tej porażki przyczynili się m.in. Hector Bellerin, grający dziś w Arsenalu Londyn, czy gwiazda Valencii CF Santi Mina.
Wreszcie cztery lata temu, w 2015 roku, Przy okazji wygranego meczu U21 z Norwegią na boisku przy ul. Olimpijskiej 5 pojawił się Przemysław Frankowski, a przede wszystkim Krzysztof Piątek, dziś zawodnik słynnego AC Milan.
To wszystko dobitnie pokazuje, że międzynarodowych meczów reprezentacji młodzieżowych w Gdyni po prostu nie można przegapić. Kto nie przyjdzie na stadion podczas Mistrzostw Świata FIFA U20, może za kilka lat żałować, że stracił jedyną być może w swoim życiu okazję na oglądnięcie na żywo zawodnika, który wyrósł na gracza światowego formatu. Każdy z nich marzy o tym, by w piłce zaistnieć tak jak wielcy bohaterowie poprzednich turniejów: Lionel Messi, Diego Maradona, Antoine Griezmann, Paul Pogba, Luis Suarez, Ronaldinho, Andres Iniesta czy Mohamed Salah.
Kandydatów na gwiazdy, które pojawią się w Gdyni, zaś nie brakuje. Gwarantuje to przyjazd mocnych ekip, jak między innymi Meksyk, Włochy, a przede Francja. W reprezentacji „Trójkolorowych” już dziś kilku zawodników wiedzie prym w mocnych klubach europejskich. Dan-Axel Zagadou był w tym sezonie jedną z czołowych postaci obrony Borussii Dortmund, a eksperci oceniają, że chętni na nabycie w przyszłości tego 19-latka będą musieli wyłożyć kwotę tylko niewiele mniejszą niż za jego rodaka Ousmane Dembele, który w sierpniu 2017 roku przenosił się z najbardziej znanego klubu z Westfalii do FC Barcelony za 125 milionów euro.
Dodatkowo w reprezentacji Francji wystąpi Boubacar Kamara z Olympique Marsylia, oraz rewelacyjny Alban Lafont z AC Fiorentiny, zaledwie 19-letni golkiper, który był w tym sezonie koszmarem naszego rodaka Bartłomieja Drągowskiego. To właśnie ciemnoskóry Francuz zmusił starszego o dwa lata reprezentanta naszej „młodzieżówki” do pójścia na wypożyczenie do FC Empoli, jeśli marzył on o regularnej grze. A trzeba przecież pamiętać, że w Gdyni rozegrane zostaną nie tylko mecze fazy grupowej, lecz również spotkanie 1/8 finału, ćwierćfinał, półfinał i starcie o brązowy medal. To wszystko gwarantuje olbrzymie wręcz emocje, fantastyczną atmosferę i gwiazdy na murawie.
Na pewno pojawią się one także na trybunach i ławkach trenerskich. Dla przykładu „Trójkolorowych” prowadzi Bernard Diomede, były reprezentant Francji, dawniej gracz słynnego Liverpoolu i AJ Auxerre. Natomiast Stany Zjednoczone trenuje Tab Ramos, legenda reprezentacji USA. A przecież niewykluczone, że w fazie pucharowej jego podopieczni się przy ul. Olimpijskiej 5 zameldują.
Emocje będą także na trybunach. Wraz z reprezentacją Meksyku przyjazd do Gdyni zapowiedzieli fani z zaprzyjaźnionego z miastem regionu Chinguapan, którzy chcą u nas urządzić prawdziwy karnawał. Skoro pokonają oni tysiące kilometrów, aby zasiąść na trybunach, także i nas nie może na nich zabraknąć!
Bilety na wszystkie mecze Mistrzostw Świata U-20 są do nabycia jedynie na stronie internetowej pl.fifa.com i pl.fifa.com/u20worldcup/ organisation/ticketing/. Najtańsze wejściówki na spotkania fazy grupowej kosztują 10 złotych, a na fazy pucharowej 20 złotych. Kartę wstępu można wydrukować u siebie w domu. Sprzedaż nie będzie prowadzona na stadionach.
Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?