Siarka Tarnobrzeg dobrze zaczęła wiosnę od zwycięstwa u siebie ze Stal Stalową Wolą 1:0 po bramce z rzutu karnego. Później nie było już tak dobrze. Porażki z Rakowem Częstochowa (1:3) oraz Błękitnymi Stargard Szczeciński (0:1) spowodowały, że tarnobrzeżanie z czwartego miejsca w tabeli spadli na siódmą pozycję.
Nad będącym nadal w strefie spadkowej Gryfem Wejherowo mają czternaście punktów przewagi. I to oni będą faworytem spotkania w Wielką Sobotę. Tym bardziej, że jesienią pokonali żółto-czarnych 2:1. Ale gryfici nie składają broni i zapowiadają walkę o zwycięstwo.
- Będzie to dla nas ważny mecz, ponieważ wszystkie zespoły z dołu wygrywają i potrzebujemy punktów, a gdzie wygrywać jak nie u siebie - mówi Piotr Kołc, kapitan Gryfa Wejherowo. - W pierwszych meczach pokazaliśmy potencjał i trzeba to przełożyć na punkty. Siarka zagra bez swojego kapitana, który dostał w ostatnim meczu czerwień i to na pewno będzie dla nich osłabienie. Poza tym zimą odszedł od nich jeden z lepszych zawodników Domański. Natomiast my też mamy swoje problemy, bo za kartki będzie pauzował Piotr Okuniewicz oraz ja. Ale wierzę w chłopaków, że sobie poradzą - podkreśla.
Jeśli Gryfowi udałoby się pokonać Siarkę, a Polonia Bytom nie zdobyłaby punktów z Puszczą Niepołomice, to gryfici zrównaliby się z bytomskim klubem punktami. Dodajmy, że Polonia obecnie zajmuje ostatnie miejsce gwarantujące utrzymanie.
Początek meczu Gryf Wejherowo - Siarka Tarnobrzeg, w sobotę 26 marca o godz. 13.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?