We środę (23 stycznia) po godzinie 14. policjanci zostali zaalarmowani przez pracowników jednego z wejherowskich sklepów o tym, że jeden klientów ukradł butelkę whisky.
- Ze zgłoszenia wynikało, że ochrona podjęła próbę ujęcia sprawcy, jednak mężczyzna zaczął się szarpać z pracownikiem oraz mu grozić, po czym uciekł z kradzionym alkoholem. Na miejsce natychmiast
zostali skierowani kryminalni, którzy ustalili okoliczności i przebieg zdarzenia, obejrzeli monitoring, porozmawiali ze świadkami tego zdarzenia oraz z pokrzywdzonym - informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy wejherowskiej policji.
25-latek jeszcze tego samego dnia został zatrzymany przez policjantów w jednym z mieszkań w Wejherowie. Okazało się także, że mężczyzna niedługo cieszył się wolnością, bo dopiero co opuścił zakład karny.
Za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Do kradzieży chcieli wykorzystać lawetę. Złodzieje samochodów z Łodzi wpadli na gorącym uczynku
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?