Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z Choczewa popłynie prąd na Polskę. Wójt stara się o odszkodowania za "zniszczenie gminy"

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
Wójt gminy Choczewo zapowiada walkę o odszkodowania za tereny, które zostaną przeznaczone pod budowę lub modernizację stacji i linii przesyłowych. Planowane inwestycje Polskich Sieci Elektroenergetycznych mają związek z budową morskich farm wiatrowych i wyprowadzeniem stamtąd prądu na Polskę. - Gmina Choczewo z turystycznej stanie się przemysłową - zauważa wójt Wiesław Gębka.

Podczas czerwcowego spotkania w Gdańsku przedstawicieli Polskich Sieci Elektroenergetycznych z mediami, PSE przedstawiło projekty inwestycyjne dotyczące procesu transformacji energetycznej na Pomorzu. Szacuje się, że do 2040 roku morskie farmy wiatrowe będą w stanie dostarczyć do polskiego systemu elektroenergetycznego ok. 11 GW mocy. To równowartość około 20 proc. całego dzisiejszego potencjału wytwórczego w Polsce. Za wyprowadzenie mocy z wiatraków na ląd będą odpowiedzialne firmy inwestujące w morskie farmy. PSE będą ją przesyłały dalej, do innych części kraju. PSE wydały już warunki przyłączenia dla morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 8,4 GW. Pierwsze z nich zaczną produkować energię elektryczną już w 2026 roku.

PSE poinformowało, że "obecnie w województwie pomorskim znajduje się niewiele jednostek wytwórczych i energia elektryczna musi być do niego przesyłana z innych regionów." W ramach projektu PSE zamierza rozbudować sieci najwyższych napięć. Do przesłania mocy z morskich wiatraków potrzeba m.in. dwóch nowych stacji elektroenergetycznych oraz czterech linii o napięciu 400 kV. Jedna ze stacji ma powstać w gminie Choczewo w okolicach Osiek Lęborskich.

mat. pras.

- Jak zawsze w przypadku tego typu inwestycji brano pod uwagę wiele czynników - tłumaczy Joanna Zając, kierownik Wydziału Komunikacji Społecznej w PSE CJI. - Lokalizacja ta wynika przede wszystkim z położenia morskich farm wiatrowych, które wybudowane zostaną na Bałtyku, mniej więcej na wysokości Choczewa. Uwzględnia to przyjęty ostatnio przez rząd plan zagospodarowania obszarów morskich. Ponadto szukaliśmy dużych nieruchomości rolnych, w miarę możliwości położonych z dala od dużych miejscowości. Poszukiwaliśmy miejsca, które będzie miało choć częściową, naturalna osłonę lasu, tym samym ograniczy oddziaływanie krajobrazowe na otoczenie. Co istotne wskazana lokalizacja daje możliwość wyprowadzenia linii elektroenergetycznych w różnych kierunkach. Suma tych czynników pozwoliła wskazać optymalną lokalizację, która nie stanowi również silnej ingerencji w cenne środowiskowo obszary nadmorskie - wyjaśnia.

Gmina będzie walczyć o odszkodowania

Z gminy Choczewo, gdzie ma powstać jedna z dwóch stacji elektroenergetycznych (druga w okolicach Słupska) wyprowadzone zostaną cztery linie najwyższych napięć: do SE Żarnowiec, SE Gdańsk Przyjaźń, SE Słupsk oraz do nacięcia linii SE Gdańsk Błonia-SE Grudziądz Węgrowo. Według założeń PSE tzw. pas technologiczny, na którym powstaną słupy z liniami elektroenergetycznymi, będzie miał szerokość ok. 70 metrów (po 35 m od osi linii w obie strony). Słupy mają być oddalone od siebie o około 350-450 metrów. A przewody mają być zawieszone minimalnie ok. 8 metrów nad ziemią.

Wójt gminy Choczewo zapowiada, że będzie walczył o odszkodowania dla gminy za zajęte tereny.

- Nie widzimy korzyści dla gminy odnośnie tej inwestycji. Ale walczymy o nie. Chcemy otrzymać odszkodowania za zniszczenie gminy. Wycięte zostanie 150 m szerokości lasu. Poza tym powstaną cztery linie. Jeżeli chodzi o wyprowadzenie mocy, to będzie większe niż w elektrowni atomowej. To zmieni całkowicie naszą gminę turystyczną w przemysłową - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" wójt Wiesław Gębka.

- Rozwój morskich farm wiatrowych na polskich wodach Bałtyku oznacza, że w samym województwie pomorskim musi niebawem powstać ponad 250 kilometrów nowych napowietrznych linii najwyższych napięć. Morskie farmy wiatrowe są ważnym elementem przyjętej niedawno przez rząd Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku, której celem jest budowa niskoemisyjnej gospodarki. Morskie farmy wiatrowe są jej integralnym elementem - powiedział podczas spotkania z mediami Włodzimierz Mucha, wiceprezes zarządu PSE.

mat. PSE

Trwają konsultacje społeczne

O szczegółach planowanych inwestycji mieszkańcy mogą dowiedzieć się z konsultacji na które zaprasza PSE. W powiecie wejherowskim w tym tygodniu spotkania organizowane są dla mieszkańców gmin: Choczewo, Gniewino. W poprzednich tygodniach spotkania odbywały się w gminach: Linia, Łęczyce i Luzino. W gminie Choczewo konsultacje potrwają cztery dni, od 15 do 17 czerwca i odbędą się w Łętowie, Kierzkowie, Choczewie i Zwartowie. Równolegle 15 i 16 czerwca PSE rozmawiać będzie z mieszkańcami gminy Gniewino. Tutaj punkty informacyjne będą działać w Rybnie, Tadzinie i Gniewinie. Pełna informacja co do godzin i miejsc spotkań znajduje się na stronie www.pomorzedajemoc.pl w części „Aktualności”.

- Każdy właściciel, którego nieruchomość położona jest na trasie proponowanego przebiegu otrzymał od nas pisemne zaproszenie. Informacje o spotkaniach znaleźć można także na stronach gmin i na sołeckich tablicach ogłoszeń. Inne osoby zainteresowane mogą również rejestrować się na spotkania dzwoniąc pod numer: 887 778 992 lub wysyłając mail na adres [email protected]. Wciąż spotykamy się w reżimie epidemicznym, dlatego zachęcamy do wcześniejszego umówienia się, co ułatwi efektywne i bezpieczne przeprowadzenie spotkań i skróci oczekiwanie na rozmowę z naszymi przedstawicielami - informuje Joanna Zając z PSE.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto