Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aquathlon Rumia 2022. Sędzia nakazał zdjąć zegarek zawodniczce. Po starcie urządzenia już nie było. Organizator przeprasza, ale nie tylko

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
Do przykrej sytuacji doszło podczas marcowych zawodów XII Aquathlon Rumia 2022 - Grand Prix Polskiego Związku Triathlonu w Aquathlonie. Podczas zawodów jedna z zawodniczek straciła drogi zegarek sportowy. Zdjęła go, bo tak nakazał jej sędzia. Po starcie urządzenia już nie było.

26 marca w Rumi odbyła się dwunasta edycja Aquathlon Rumia 2022 - Grand Prix Polskiego Związku Triathlonu w Aquathlonie. W dyscyplinie składającej się z pływania i biegania na liście startowej było ponad 220 zawodników. Areną zmagań w tej mokrej części zawodów była pływania MOSiR przy ul. Rodziewiczówny. Niestety, jednej z uczestniczek radość ze sportowej rywalizacji przyćmiła przykra sytuacja, która ją spotkała. Mama zawodniczki napisała do naszej redakcji, że jej córka podczas zawodów straciła drogi zegarek.

- Moja córka Alicja startowała w kategorii młodziczek 13-14 lat. Tuż przed startem w wodzie sędzia nakazał jej zdjąć zegarek Garmin Vivoactive 3 i włożyć do koszyka. Gdy wyszła z wody zegarka już nie było, a sędzia stwierdził, że to nie jego sprawa - napisała mama zawodniczki[dane personalne do wiadomości redakcji]. - Chciałam dowiedzieć się od organizatorów na jakiej podstawie sędzia kazał jej zdjąć ten zegarek. Nigdzie w regulaminie nie ma informacji, że nie można mieć zegarka na ręku podczas pływania - twierdzi nasza czytelniczka.

Mama zawodniczki zastanawia się kto odpowiada za takie zdarzenie.

- Córka była zestresowana i posłuchała się sędziego. Uważam, że tego typu imprezy z udziałem dzieci, gdzie jeszcze nie mogą być obecni rodzice, powinny być dodatkowo zabezpieczone i monitorowane. A póki co wszyscy to ignorują i nikogo to nie obchodzi. Obwiniana jest moja córka, która zdaniem organizatorów nie powinna wchodzić na basen z takim zegarkiem - zwraca uwagę czytelniczka.

Poprosiliśmy Polski Związek Triathlonu, jednego z organizatorów Aquathlon Rumia 2022, o wyjaśnienie. PZT podkreśla, że jest im "przykro z powodu zaistniałej sytuacji związanej z zagubieniem czy kradzieżą zegarka młodej zawodniczki".

- Dla zawodników każdy taki start wiąże się z dużym stresem. Dziewczynka zastosowała się do polecenia sędziego i odłożyła zegarek na wskazane miejsce. Po krótkim wyścigu już zegarka nie było. W jej zachowaniu nie widzimy nic negatywnego, a do wymagania znajomości przepisów pływackich od kilkuletnich dzieci powinniśmy podejść z dużą ostrożnością - mówi Paweł Młynarczyk, z PZT. - Zgadzamy się z Organizatorem zawodów, że regulamin zawodów nie może zawierać wszystkich kwestii wynikających z przepisów, spotykamy się tu jednak z przepisami Polskiego Związku Pływackiego, z którymi na co dzień nie mamy wiele wspólnego, gdyż zawody stricte triathlonowe nie odbywają się na pływalniach. Być może zabrakło odprawy technicznej i czujności Organizatora.Z pewnością uczulimy innych organizatorów i trenerów na tą kwestię, by w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji na naszych zawodach.

Cała sprawa zakończyła się tym, że Polski Związek Triathlonu podjął decyzję o przekazaniu zawodniczce dokładnie tego samego modelu zegarka, jaki straciła na zawodach w Rumi.

- Mamy nadzieję, że sytuacja z zawodów nie zniechęci Alicji do uprawiania triathlonu i niebawem zobaczymy się na kolejnych zawodach - dodaje Młynarczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto