Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bokserzy na sesji Rady Miasta Wejherowa [FOTO, VIDEO]

Joanna Kielas
WKB Gryf na sesji Rady Miasta Wejherowa
WKB Gryf na sesji Rady Miasta Wejherowa Fot. J. Kielas
Bokserzy na sesji Rady Miasta Wejherowa. Wtorkowe obrady radnych zostały nagle przerwane przez wejście zawodników i działaczy Wejherowo Klubu Bokserskiego WKB Gryf Wejherowo. Klub domaga się większego dofinansowania ze strony miasta.

Bokserzy na sesji Rady Miasta Wejherowa. Podczas gdy radni przegłosowywali porządek obrad na początku sesji, na salę weszło niespodziewanie około 30 osób - zawodników i działaczy WKB Gryf Wejherowo. Chcieli wręczyć prezydentowi miasta pismo, ale szef Rady Miasta Bogdan Tokłowicz poinformował ich, że pisma się składa do kancelarii podawczej. Poinstruował też zebranych, że na sali może być tylko tyle osób, ile miejsc siedzących. Po krótkiej chwili bokserzy dobrowolnie opuścili salę obrad i sesja była kontynuowana. Z kolei wśród radnych wywiązała się ostra dyskusja co do tego, czy gościom udzielić głosu.

- Przyszliśmy, bo prezydent nie odpowiada na nasze pisma, nie mieliśmy innego wyjścia - mówi Karolina Majer-Kaczmarkiewicz, matka syna trenującego w WKB. - Prosimy władze o większe dofinansowanie. Klub odnosi wielkie sukcesy, boks po latach przerwy wrócił do Wejherowa. Teraz jednak wszystko stoi pod znakiem zapytania z powodów finansowych.

Tu przeczytaj:
Wtorkowa sesja Rady Miasta Wejherowa - pakiet uchwał

- Nie wydaje mi się, byśmy nie odpowiedzieli na jakiekolwiek pismo. Inna sprawa, to fakt że być może ta odpowiedź nie satysfakcjonowała wnoszących - odpowiada Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa. - Zapoznałem się już ze złożoną petycją i by uciąć jakiekolwiek kontrowersje, skierowałem je do Komisji Zdrowia i Sportu Rady Miasta. Niech radni się nad tym pochylą i podejmą decyzję.

Jak tłumaczy prezydent, tegoroczna dotacja klubu to kwota 26 tys. zł i jest jedną z wyższych dotacji, jeśli chodzi o sport. Ale w latach poprzednich klub otrzymywał znacznie wyższe dotacje, nawet sięgające 50 tys. zł.

- To był rok 2014, klub wtedy powstawał. I to właśnie we względu na początek działalności, która zawsze jest trudny, a Wejherowo ma wielkie tradycje, jeśli chodzi o sport bokserski, zdecydowaliśmy o wysokim wówczas dofinansowaniu - wyjaśnia Krzysztof Hildebrandt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto