Żółto-czarni po dziewięciu kolejkach zajmują dziewiąte miejsce z dwunastoma punktami. O ile początek sezonu mieli rewelacyjny (zajmowali piąte miejsce po sześciu kolejkach), to w ostatnim czasie nie wiedzie się im już tak dobrze - zdobyli zaledwie jeden punkt w trzech spotkaniach.
Na korzyść gryfitów może jednak przemawiać fakt, że w obecnym sezonie nie przegrali jeszcze na własnym stadionie. Na Wzgórzu Wolności poległa Elana Toruń, Błękitni Stargard i ROW 1964 Rybnik, a jeden punkt z trudem wywalczyli piłkarze Siarki Tarnobrzeg i Górnika Łęczna.
Niedzielny przeciwnik Gryfa, czyli Skra Częstochowa to beniaminek II ligi. Do tej pory piłkarze ze Śląska zdobyli zaledwie 6 punktów w dziewięciu meczach. Zdecydowanym więc faworytem niedzielnego spotkania wydają się być żółto-czarni. Trener Gryfa Zbigniew Szymkowicz jednak podkreśla, że gryfitów czeka ciężkie spotkanie.
- Obecny sezon pokał, że w II lidze nie ma "łatwych" przeciwników. Dlatego też nie czujemy się faworytami tego spotkania. Na pewno nie będzie łatwo, ale będziemy starać się by odnieść zwycięstwo - zapowiada Zbigniew Szymkowicz.
Zobacz także:
Złe wieści między innymi dla Chelsea. FIFA planuje znacząco zredukować liczbę piłkarzy, którzy mogą zostać wypożyczeni (napisy)
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?