Porażka Gryfa Wejherowo na inaugurację. Żółto-czarni przegrali z Górnikiem Wałbrzych 0:2

Nie takiego początku po zimowej przerwie spodziewali się piłkarze wejherowskiego Gryfa. Żółto-czarni po słabym meczu przegrali z Górnikiem Wałbrzych. Na pocieszenie dla gryfitów pozostaje fakt, że grali z wiceliderem tabeli.

Pierwsza odsłona spotkania nie była porywająca i piłkarze na przerwę schodzili bezbramkowym remisem. W drugich 45-minutach wejherowianie dwukrotnie doszli do dobrych sytuacji strzeleckich. Przed nimi stanął Michał Twardowski. Niestety, nowemu napastnikowi Gryfa Wejherowo nie udało się pokonać golkipera Górnika.

Zobacz także:

WKS Gryf Wejherowo

Zdecydowanie lepszą skutecznością popisali się gospodarze. W 73 min. pierwszego gola zdobył Daniel Zinke. W tej sytuacji błąd popełnił Wiesław Ferra, który nie potrzebnie wyszedł z bramki i dał się przelobować. Chwilę później gryfici grali w osłabieniu. Czerwony kartonik za uderzenie łokciem Michała Oświęcimka zobaczył Michał Skwiercz. Na domiar złego na 6 min. przed końcem regulaminowego czasu gry Górnik zdobył drugiego gola. Po strzale Daniela Zinke piłka trafiła w słupek. Wiesław Ferra zdołał jeszcze obronić dobitkę Marcina Folca, ale przy kolejnej próbie Michała Bartkowiaka już skapitulował. W doliczonym czasie gry żółto-czarni mieli szansę na zdobycie honorowej bramki, ale skuteczną interwencją wykazał się Damian Jaroszewski.

Górnik Wałbrzych – Gryf Wejherowo 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 – Daniel Zinke (73), 2:0 – Michał Bartkowiak (84)
Górnik: Jaroszewski – Michalak, Wojtarowicz, Orzech, Sawicki - Wepa, Szuba (57 Oświęcimka Ż.K), Michalak, Bartkowiak - Folc, Zinke (85 Moszyk)
Gryf: Ferra – Brzuzy (60 Rzepa), Kochanek, Kostuch, Skwiercz CZ.K (74) – Kołc, Dąbrowski – Siemaszko, Kusiak, Pietroń – Twardowski (75 Rzepa)