Pożar warsztatu samochodowego w Wielistowie wybuchł w poniedziałek, 11 listopada po godz. 17, akcja gaśnicza zakończyła się po północy. Z ogniem walczyło aż 11 zastępów straży pożarnej, czyli 42 strażaków.
- Pożar w Wielistowie wybuchł w warsztacie samochodowym, który mieścił się w budynku starej chlewni. Wymiary budynku to 80 na 20 metrów, w kilku kondygnacjach. Łącznie ogniem była objęta powierzchnia 500 m kwadratowych - relacjonuje Zenon Frankowski, rzecznik komendanta powiatowego PSP w Wejherowie.
Ratownikom prace utrudniał brak w wody. Jak się okazało, w Wielistowie w ogóle nie ma hydrantów, zaś w najbliższej miejscowości - w Godętowie, ciśnienie było zbyt niskie. W tej sytuacji wozy gaśnicze woziły wodę z Bożegopola, jak też czerpały ją z rzeki Łeby.
Uratowane mienie warte milion
Mimo kłopotów pożar warsztatu samochodowego udało się opanować. Budynek oddymiono, rozebrano spalony dach. Spaliły się także części samochodowe i narzędzia. Straty wstępnie oszacowano na 300 tys. zł, zaś uratowano mienie warte milion złotych.
Z pogorzeliska wyniesiono także 10 butli gazowych propan-butan i jedną gazowa instalacje samochodową. Przyczynę pożaru bada policja.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?