Z dnia na dzień do Wejherowa przybywa coraz więcej uchodźców. Większość z nich zamieszkuje u osób prywatnych, w wynajętych mieszkaniach lub Domu Pielgrzyma u o. Franciszkanów.
Wśród uchodźców są i tacy, którzy do Polski przyjechali z jedną torbą i ubraniem, które mają na sobie
– mówi Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Ostatnio do Straży Miejskiej zgłosiła się 5-osobowa rodzina. Młoda kobieta z dwójką dzieci, w tym jedno w dziecięcym wózku i z kolejnym w wysoko zaawansowanej ciąży. Towarzyszyli jej emerytowani rodzice. Uchodźcy szukali pomocy w otrzymaniu ubrań dla siebie i dzieci.
Funkcjonariusze skontaktowali się z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i przetransportowali tam rodzinę. Pracownicy instytucji udzielili jej pomocy.
Do straży zgłaszają się również inni uchodźcy zagubieni w nowej dla nich rzeczywistości, którzy chcą załatwiać urzędowe sprawy formalne związane otrzymaniem numeru PESEL czy podjęciem legalnej pracy
– podkreśla komendant wejherowskiej SM.
Do Komendy kierowani są często przez naszych rodaków. Ze względu na występujące ograniczenia w swobodnym komunikowaniu się, cześć z przychodzących osób posiada gotową informację w telefonie komórkowym.
Straż Miejska podjęła decyzję o zakupie translatorów, które usprawnią komunikację z osobami innej narodowości. Urządzenie umożliwia tłumaczenie mowy w 67 językach.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?