Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przechwyciła kolejną rozmowę rosyjskiego żołnierza. Wynika z niej, że w obwodzie donieckim rosyjska jednostka omal nie zastrzeliła swojego generała Walerija Sołodczuka i jego ochroniarzy, którzy przybyli, by stłumić zamieszki i zmusić żołnierzy do dalszej walki.
Żołnierze odmówili wykonania rozkazu i byli gotowi zabić generała wraz z jego obstawą. Według SBU, generał Sołodczuk miał po tym zdarzeniu uciec z linii frontu.
Rosjanin skarży się w telefonicznej rozmowie z żoną, że pozostała tylko jedna trzecia ich brygady (ponad 600 osób), reszta została zabita lub ranna.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Ukraiński dowódca wściekły na swoich ludzi. Mówi o korupcji i zdradzie
- Intrygujące odkrycie na starożytnym cmentarzu. Do czego służyła ta komora? - WIDEO
- Abonament za media w 2024 roku: Co z użytkownikami radia w aucie? Poznaj opłaty
- Putin „czyści" resort obrony. Mówi się o wycieku tajemnic nuklearnych